Nie od dziś wiadomo, że język angielski posiada wiele swoich odmian. Począwszy od angielszczyzny używanej w Ameryce, Australii, przez staroangielszczyznę, po szkocki, walijski i inne odmiany znane z Wysp. To jednak nie koniec tej szerokiej gamy – język ten brzmi różnie nawet w samym Londynie, na co najlepszym dowodem jest Cockney.
Cockney to gwara używana przez mieszkańców wschodniej części Londynu, ale nie tylko – to również nazwa ludzi, którzy się nią posługują, a także źródło pewnego poczucia wspólnej przynależności.
Kim są prawdziwi Cockney?
Można powierzchownie stwierdzić, że to osoby wywodzące się z londyńskiej klasy robotniczej, jednak nie wystarczy to, aby nim zostać. Panuje opinia, że prawdziwy Cockney musi być urodzony w obrębie słyszalności dzwonów kościoła St. Mary-le-Bow. W 2000 roku przeprowadzono w związku z tym nawet badanie – okazało się, że dzwony te są słyszalne 6 mil na wschód, 5 mil na północ, 3 mile na południe, 4 mile na zachód. Jednak tym, co najbardziej wyróżnia Cockney na tle innych mieszkańców Londynu jest przede wszystkim angielski, którym się posługują.
Cockney Rhyming Slang
Główną cechą charakterystyczną dla Cockney jest stosowane przez nich tzw. „Cockney Rhyming Slang”, o którym dokładniej opowiemy niżej. Poza tym literacki angielski i gwara Cockney różnią także wymową niektórych głosek (na przykład omijanie „h” na początku wyrazów) oraz gramatyką (stosowanie negacji czasowników „ain’t”). Różnice pojawiają się także w zasobie słownikowym – w Cockney występuje wiele słów pochodzących z języków obcych, np. z morskiego czy hebrajskiego.
Najciekawszym zjawiskiem jest jednak wspomniane już Cockney Rhyming Slang, dzięki któremu angielski staje się jeszcze ciekawszym językiem. Najprościej rzecz ujmą, zabawa polega na zastępowaniu jednych słów innymi. Jednak nie jest to tak całkiem przypadkowe – w innym przypadku płynne komunikowanie się mogłoby być poważnie utrudnione. Najlepiej zrozumieć zasady, na jakich funkcjonuje Cockney, na konkretnym przykładzie: She has such long bacons”. Skojarzeniem do „bacons” jest „eggs”, co rymuje się z „legs”. Innymi słowy, zdanie to oznacza „She has such long legs”. Przykłady tego typu gier słownych można by mnożyć bez końca: Pen and Ink – stink – „Pooh! It pens a bit in here”, Adam and Eve – believe – “Would you Adam and Eve it?”, itd. Dzięki temu, że “zamienniki” są już określone i powszechnie przyjęte, pomiędzy osobami posługującymi się tą gwarą nie dochodzi do nieporozumień.
Jak więc widać, język angielski to nie tylko Szekspir i banalne formułki znane z podręczników. Warto się w niego zagłębić i odkryć jego inną, ciekawszą stronę oraz zabawę słowami, jaką oferuje.
